poniedziałek, 24 marca 2014

Zaległości





Ojej !!!

Mam tyle zaległości, że nie wiem od czego zacząć?   Może od początku? Tak, ale gdzie jest ten początek ?
To może od końca?
Ustalam więc, że  od  końca.    Taaaaaaaaaaa…… Od końca ….. Od końca…..
Czyli od chusty   Tej chusty  czyli chusty Hyrna
 


Bardzo mi się nie podoba tło zdjęcia .  Starałam się  je obrobić  , ale nic z tego nie wyszło, bo tylko pogorszyłam cały efekt. Jest więc  takie nieobrobione.

 Właścicielka   jest zadowolona  z chusty, więc  ja też.
Niestety nie zapisałam ile zużyłam włóczki, ale była to Lace Drops.

Powstało   jeszcze  kilka innych chust.  Zrobiłam im zdjęcia , ale  mój aparat foto chyba dożywa swoich dni. Nic a nic się nie stara, zdjęcia robi byle jak….Szkoda…… Ale wybaczam  staruszkowi.

To jedna z nich. Wzór  szal Ani”s   z  Ravelry  

Moja wersja to kolor czarny  z koralikami.



Koraliki  kupiłam  u Jolinki     , a Włóczka, to wiadomo – Drops Lace.

Od kiedy w Białymstoku powstał naziemy sklep  "Włóczkowo"
właśnie tak się  zaopatruję w moją ulubienicę.

Wg. tego wzoru zrobiłam kilka chust .W wersji  takiej jak na Ravelry   i taki z koralikami .Jak widać, to bardzo uniwersalny wzór  i w zależności od    wykończenia - będzie to chusta   na „wyjście” lub  po prostu  szyjogrzej.

Jeszcze jedna dokończona praca to szal . 




 ….Ufffffff. Na dziś  wystarczy. Jutro   udowodnię, że moja Elna  (czyli maszyna do szycia J) ostatnio też nie odpoczywała.

6 komentarzy: