wtorek, 2 lutego 2016

Oto ... ciasteczko ......czyli

............. nowy członek naszej rodziny.
Jest z nami  od wczoraj .

Piesiunio  jest zupełnie bezstresowy. Wszystkim się interesuje i niczego sie nie boi.
 Nie ma co się zresztą dziwić - pochodzi z domu, gdzie miał  mamę, rodzeństwo oraz ciotek i wujków pod dostatkiem.
 Domu kompletnie zaczarowanego, gdzie maluszki doglądane były przez  suczki- nie tylko mamę, dorosłe psy - m.in ON-a czyli owczarka niemieckiego oraz kotki.
 Kotki brytyjskie któtkowłose .
Gdyby jeszcze wychodził na podwórko, poznałby konia i kilka kóz.

 Moja Ptysia przyjęła go życzliwie, ale bez entuzjazmu. Dziś pojawiły się zalążki owego entuzjazmu w próbach uczenia malucha złych zachowań tj. szczekania.
Pozwoliła mu zająć swoje legowisko, więc jest nadzieja, że go pokocha.
 Tak jak reszta domowników :))))










Aaaaaaa, nie przedstawiłam go przecież.


Oto Muffinek .Dwumiesięczny szczeniaczek owczarka szetlandzkiego.

Nazywa się    Charlie i pochodzi z hodowli Zajezierce.

Po domowemu - Muffinek .Muffie. Fifi  i pewnie jeszcze wiele innych odmian  wymyśli  się samo.







A to Ptysiunia.  Udostępniła legowisko, a niech mu będzie. Ale o gryzaku nie  było mowy!

7 komentarzy:

  1. super nie Mafi dobrze się chowa i zdrowo i wesoło :) cudnej urody jest :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny nowy członek Twojej rodziny :-) Wspaniały piesek.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przecudne maleństwo, jak dobrze że do Was trafiło miał dużo szczęścia :) oba pieski są śliczne i fajnie że już się pomału dogadują, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Słodkie maleństwo. Tylko tulić i głaskać. Oczywiście nie można zaniedbywać uroczej Ptysi. Basiu fajnie, że rodzinka Ci się powiększyła. Niech oba psiaki zgodnie mieszkają.

    OdpowiedzUsuń
  5. Basiu, ależ on jest cudny, szkoda że tak szybko dzieci rosną ;) wszystkie, nasze i psie ;)))

    OdpowiedzUsuń