Przeglądałam stare zdjęcia i oto co znalazłam .
Szal zwiewny jak mgiełka, bardzo cieplutki ale lekko "podgryzający
Minęło już trochę czasu od wykonania, nie pamiętam więc jakich drutów użyłam , ale włoczka to Kid Mohair Alize . Połączyłam dwa wzory z książki Nancy Bush "Knitted Lace of Estonia"
brawo!!!!!!!!!!!!!! jest cudny:))))
OdpowiedzUsuńPiękny! Jesteś mistrzynią w dzierganiu szali i chust!!!
OdpowiedzUsuńZajrzałam i pozostałam. Piękne ciekawe prace tworzysz. Milutko i cieplutko u Ciebie. Szal piękny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDlaczego go nie widziałam w realu ?? ale może to i lepiej, bo miałabym większy problem z wyborem :)))
OdpowiedzUsuńPiękny zwiewny ,szal .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam
Szale są cudne! Takie cieniutkie, delikatne, zwiewne... Patrze i sama siebie oskarżam o lenistwo, bo już ponad 5 lat mam cieniusieńki moherek, Kid Mohair, czy Kid Silk, już zapomniałam nawet, i ani jak nie zdecyduję się zacząć :( Boję się :)
OdpowiedzUsuń