środa, 18 marca 2015

Owczarek szetlandzki w kilku odsłonach



Moja miłość do owczarków szetlandzkich jest ogólnie znana. 
Pieski są niezwykle inteligentne  a przy tym wyjątkowo piękne .
Szetlandy towarzyszą mi od 17 lat i wiem o nich  coś, co można wyrazić trzema słowami :

 posiadają wyłącznie zalety!!!!
Szetland  czyta w myślach
Szetland  zawsze wie, gdzie powinien się w danej chwili znajdować

Szetland  przepada dokładnie za tym, co właśnie  je jego pan 

Szetland zna się na zegarku i przypomina o porach posiłków

Szetland broni domu – jeśli nie posturą, to przynajmniej głosem….

Szetlanda chce głaskać  każde napotkane dziecko

Każdy wie jak każdy szetland ma na imię : Minilessie !


Oto  owczarek szetlandzki zwany po prostu  sheltie:


Pieski  wersja zimowa 

 zdjęcie z czasów , kiedy białostocki śnieg zalegał na ulicach i zwożono go  na pobliski plac.


                                                  Pieski  wersja letnia




                                                  Ptysia  - wersja  współczesna




                                                   Szetlandy - wersja  kołderki


A to dalszy ciąg szetlandzkiego tematu:












                                          Szetlandy - wersja pikowana z wolnej ręki


Pikowanie to coś co mnie ostatnio zafascynowało. No nie tak znowu ostatnio, gdyż zawsze mi sie podobała taka wersja pikowania. 

Odnalazłam  bloga Wiesi o tu.    I  tam odnalazłam  wszystko, czego potrzebowałam.

Wiesiu - dziękuje za  bezcenną wiedzę.
 

A co będzie  z tych szmatek?  To będą łapki do garnków :)   albo chyba raczej ozdoba kuchni.






10 komentarzy:

  1. Piękne pieski! I zapomniałaś dodać, że wszędzie włażą- a szczególnie na kołderki i łapki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogromnie mi się podobają Twoje szetlandy ,w każdej wersji :)).

    OdpowiedzUsuń
  3. Psiaki są super. Te futrzane piękności jak i te szyte. Moja "smarkula" pomimo, że jest wielorasowa to ma prawie wszystkie opisane wyżej zalety. Czasami zamiast być przy nodze jest pod nimi. Tak by pani miała tor przeszkód. Oczywiście zna się na zegarku, bo oprócz przypominania o posiłku wie kiedy jest pora wyjścia na spacer.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiesz Gosiu o czym mówię ;))) Twoja sunia, musi być szetlandem ! Po mieczu lub po kądzieli - ale szetland!

    OdpowiedzUsuń
  5. Już teraz wiem dlaczego jest tak bardzo cicho..... zaszyłaś się w tym swoim tajemniczym Świecie :) Basiu! ! To jest cudne, więcej nic nie powiem..

    OdpowiedzUsuń
  6. Widze ze ktos mieszka w bialymstoku^^ piona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieszka :))))) i ma owczarka szetlandzkiego :))

      Usuń