niedziela, 27 stycznia 2013

Bargello

 To co mam na dziś

 Okazało się, że to za mało i będę powiększać. Oj, dużo pracy przed mną, ale bardzo ciekawej.

6 komentarzy:

  1. Wygląda przepięknie! Jestem zaczarowana!

    OdpowiedzUsuń
  2. o matko bosko to burgell czy jak się to zwie!! przyniesiesz na żywo pokazać??

    OdpowiedzUsuń
  3. Teorię szycia bargello pewnie bym opanowała, ale w praktyce to zastosować to dopiero jest majstersztyk !!! Po czymś takim powinnaś dostać certyfikat mistrza patchworku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zabiorę Madziu :)) jasne, że tak.Mam nadzieje, że w dużo bardziej zaawansowanym stanie .

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastycznie to wygląda:))Do tej pory wiedziałam tylko,że bargello to haft a tu proszę:))

    OdpowiedzUsuń