Historycznie rzecz ujmując – zrobiłam 3 chusty wzorem Gail.
Jedna jest już tu na zdjęciu, tam daleko, na samym początku bloga. Błękitna z Kid Mohairu Alize
To druga :
Jedna jest już tu na zdjęciu, tam daleko, na samym początku bloga. Błękitna z Kid Mohairu Alize
To druga :
zrobiłam ja z Drops
Lace – 70% alpaca i 30 % Mulberry
Silk w kolorze czarnym z nazwy a w rzeczywistości
ciemno grafitowym.Druty nr 4 . Zużyłam niemal
dokładnie 100 g. Chusta wyszła piękna, duża , bardzo miła w noszeniu, ale
trochę farbująca.
Wszystkie chusty
Gail robię z oczkiem środkowy oraz z trzema oczkami brzegowym.
W oryginalnym wzorze
podane jest, by zaraz po części prawej robić część lewą jako lustrzane odbicie . Wtedy na środku chusty - w kilku rzędach ,trzeba zrobić dwa narzuty
.W pozostałych rzędach robi się oczka prawe, których jedna
połowa dotyczy części prawej a druga - lewej . Słowem- strona prawa i lewa
zlewają się ze sobą.Podwójny narzut powoduję powstanie dziury a to mi się nie podoba Ja wolę kiedy części są od siebie wyraźnie oddzielone i
dlatego robię między nimi oczko
przekręcone prawe jako oczko środkowe .Nie ma też dziury ,bo narzuty oddzielone są od siebie tymże oczkiem środkowym.
Dodaje też po trzy oczka brzegowe , które przerabiam
ściegiem francuskim tj. zawsze na prawo.
No i jeszcze jedno – pierwsze oczko brzegowe przerabiam . Wtedy brzeg jest bardziej
stabilny i nie faluje się.
Kolejną Gail zrobiłam z Berger de France – Angel Okrutnie cieniutka – 25 g to 275 m. Ale
warto było. Chusta jest lekuchna – waży 57 g, ciepluchna i bardzo milutka . Jak będę miała możliwość, to zamieszczę zdjęcia.
Jak to bywało wcześniej, chusta z Lace Drops znalazła sobie inne ramiona niż moje :( ale powstaje jej siostra .Tym razem robię na cieńszych drutach, na 3-kach.
I tak sobie licząc - wyszło mi , że w ciągu roku zrobiłam 16 chust :))))
Jak to bywało wcześniej, chusta z Lace Drops znalazła sobie inne ramiona niż moje :( ale powstaje jej siostra .Tym razem robię na cieńszych drutach, na 3-kach.
I tak sobie licząc - wyszło mi , że w ciągu roku zrobiłam 16 chust :))))
Piękna...
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten kolor :-) Chusta wyszła cudna. Podziwiam, bo mam w swoich zapasach Lace Dropsa i mnie ta włóczka przeraża... Jest cieniutka - za cieniutka :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękują bardzo :) Włóczka jest cieniutka, to prawda , ale efekt wart jest pracy.
OdpowiedzUsuńPiękna chusta. Bardzo lekka, zwiewna taka mgiełka. Basiu Twoje chusty są rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńNiezły "chustowy"dorobek a ta Gail jest śliczna:))
OdpowiedzUsuńA ja robię swoją pierwszą gail, i właśnie z tymi dziurami, po prostu już mi się nie chce pruć, będzie taka robocza :)
OdpowiedzUsuńA pochwalisz się ? Gail jest taka, że zrobienie jednej to za mało :))))
Usuń