środa, 24 października 2012

"Gałęziowa zielopusia"

To już trzecia chusta  z tej samej włóczki .  Ta też jeszcze nie będzie moja, al na razie jest u mnie i zrobiłam foto w pozycji blokowania . Do tej pory nie miałam takiego zdjęcia tej chusty.
      Zawsze blokuje rozciągając chusty na naszym  łożu , więc dość łatwo jest ocenić jej  wielkość. Maksymalna szerokość to 2 m  a  długość to ok. 95 cm. Zużyłam ok. 160 g.
W tych chustach jest tak, że z  pierwszych  100 g  robi się prawie całą chustę ale na koronkowe wzorki zużywa się jeszcze 50 - 60 g. Chusty są duże. Nawet z cieniutkiej  włóczki.


         Ta chusta jest z Angory de Lux  Linate, grubość 550 m w 100 g. Bardzo przyjemna do robienia i noszenia. Włóczka jest cieniowana - kolory są dość wiernie  oddane.

    Wzór to  Erich Englen -  zwana Gałęziową. Jeśliby porównać ten sam dokładnie wzór  a różne włóczki z jakich go dziergałam, to widać zaskakujące  różnice. Np. tam niżej jest  w kolorze granatowym też z Angory. Wyraźna, mocna, zdecydowane wzory - do płaszcza, kurtki.

    Mgiełka z Kid mohairy   -  spokojnie może być do wieczorowej sukienki

    Moją ulubienicę - zielopuszkę  z  cieniowanej   Angory ,  nosiłam po zawinięciu się w nią -jako sweter.

    Lubię te wielkie chusty , bo można je nosić na wiele sposobów i używać do nich  fajnych zapięć.

Teraz na drutach mam kolejną anielska chustę wg. wzoru C. Ta chusta ma tylko 100 rzędów (poprzednie maja 127 rzędów), ale dodałam , by ja powiększyć ,jeszcze 6 rzędów. Robię ją z cieniowanej  Regia Lace. Mam do dyspozycji 100 g  i 600 m - czyli włóczka jest cieńsza od wcześniej wspomnianej Angory ale i wzór jest na mniejszą chustę. Sama jestem ciekawa. czy sie wyrobię  w tej ilości

8 komentarzy:

  1. Cudna :-)
    Dla mnie jest to mistrzostwo świata - wydzierganie takiej chusty. Ty jesteś mistrzem...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja się muszę nauczyć koniecznie!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Basieńko, chusta jest przepiękna!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przez Ciebie zachorowałam na ogromną chustę do tego, by się nią okręcić i nosić zamiast swetra...

    OdpowiedzUsuń
  5. Jolu- polecam ! sprawdza się w każdym klimacie :))) teraz koleżanka jest w Rzymie a jej chusta występuje raz w roli szalika a raz sweterka :) A waży 50 g !

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna jest, jak widze takie cuda, to nabieram ochoty żeby wreszcie chociaż jedn malutką chusteczkę zrobić.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń